Nie chcemy powrotu żelaznej kurtyny ani na Bugu, ani na Dnieprze – deklarował w Sejmie nowy szef dyplomacji. Grzegorz Schetyna opowiedział się za stanowczymi sankcjami wobec Rosji - czytamy w piątkowym wydaniu "Gazety Wyborczej".

W loży wystąpienia ministra Grzegorza Schetyny słuchał prezydent, w ławach: rząd z premier Ewą Kopacz. Tradycyjnie w Sejmie nie było prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Także posłów, szczególnie opozycji, było niewielu.

Informacji o celach polskiej polityki zagranicznej Sejm wysłuchał w tym roku po raz drugi. W maju doroczne exposé przedstawił ówczesny szef MSZ Radosław Sikorski. Teraz, już jako marszałek Sejmu, przysłuchiwał się, jak politykę zagraniczną definiuje jego następca, i to w dramatycznie zmienionych okolicznościach.