Wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna zamierza zaprosić Jana Rokitę do współpracy w rządzie - dowiedziała się "Gazeta Krakowska". Schetyna miał już rozmawiać na ten temat z premierem Donaldem Tuskiem. Jan Rokita może dostać propozycję w ciągu kilku tygodni.

Jednak zdaniem posła PO Jarosława Gowina, Rokita nie wejdzie do rządu: Mógłby przygotować założenia do decentralizacji państwa, ale jako niezależny ekspert - twierdzi.

Gowin sugeruje, że mogłoby się to odbyć we współpracy z jakąś organizacją pozarządową, np. Instytutem Spraw Publicznych lub krakowskim Ośrodkiem Myśli Politycznej. Rokita wróci do polityki. Kiedy to zrobi, będzie miał gotowy plan swojego funkcjonowania w niej. Nie będzie potrzebował niczyjej pomocy, dlatego nie zrobi tego na pewno przy okazji propozycji Grzegorza Schetyny - ocenia Gowin i podkreśla, że nie ustały jeszcze powody, dla których Rokita odszedł z polityki.

Przypomnijmy: Rokita podjął tę decyzję po tym, jak jego żona została doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. kobiet.