47 pocisków i łusek z czasów II wojny światowej wydobyli z kanału portu w Kołobrzegu saperzy Marynarki Wojennej. Akcja rozminowywania zakończyła się w czwartek wieczorem - poinformowało biuro prasowe 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

Rozminowywanie portu saperzy rozpoczęli 1 października, po tym jak dzień wcześniej nurek dokonujący oceny stanu technicznego nabrzeża zauważył niewypały. Pierwszego dnia oczyszczania portu żołnierze wydobyli z wody 16 pocisków artyleryjskich kalibru 105 mm. Jednak z powodu zwiększającego się zamulenia kanału i pogarszającej się pogody akcję trzeba było przerwać. Wznowiono ją w czwartek.

Nurkowie działający w 8-osobowym zespole najpierw za pomocą specjalistycznego sprzętu usunęli muł z przeszukiwanego akwenu. Potem przez 8 godzin penetrowali 50 m kwadratowych portowego kanału, skąd wydobyli 16 kolejnych pocisków kalibru 105 mm, 11 łusek od tego typu pocisków, 2 granaty moździerzowe kalibru 88 mm oraz amunicję strzelecką.

Niewypały, jak podał rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, leżały na głębokości 5 metrów. Wszystkie zostaną przewiezione na poligon wojsk lądowych w Drawsku Pomorskim i tam zniszczone.

Niewypały w kanale portowym to najprawdopodobniej pozostałości po ciężkich walkach o zamieniony przez Niemców w twierdzę Kołobrzeg, który w marcu 1945 r. zdobywały jednostki Wojska Polskiego. W porcie znajdowała ostatnia pozycja obronna Niemców.