Tragiczny pożar w Sanoku na Podkarpaciu. Rano w płomieniach stanął jednorodzinny dom drewniano-murowany. Zginął 50-latek.
Gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogień ogarniał już cały budynek.
W trakcie gaszenia pożaru strażacy wynieśli z domu nieprzytomnego, poparzonego mężczyznę. Pomimo reanimacji zmarł - mówił Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży.
Pożar został opanowany. W akcji pożarniczej uczestniczyło siedem zastępów straży pożarnej; 24 strażaków. Nie są znane przyczyny, które doprowadziły do jego wybuchu - dodał Betleja.
Jak poinformował PAP Bartosz Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie, "na miejscu jest prokurator, pracuje też grupa dochodzeniowo-śledcza".