Sanepid ostrzega przed falą towarów z zalanych przez powódź sklepów. Ta fala wypływa na dolnośląski rynek. Szczególnie w okolicach Kłodzka i Wałbrzycha, gdzie straty właścicieli sklepów i hurtowni były bardzo duże. Powiatowe stacje epidemiologiczne wydały nakaz pozbycia się naruszonego przez wodę towaru. Niektórzy i tak próbują jednak na nim zarobić.

Na początek tysiąc złotych mandatu – to kara, jaką sanepid może nałożyć, jeżeli w trakcie kontroli okaże się, że właściciel sprzedaje takie towary. Dalsze konsekwencje zależą od oceny zagrożenia, na jakie nieuczciwy sprzedawca naraził klientów. A zalane produkty żywnościowe mogą być bardzo niebezpieczne. Różnego rodzaju zakażenia bakteryjne, salmonella, żółtaczka, wszelkiego rodzaju zatrucia pokarmowe mogą się zdarzyć - wyjaśnia reporterowi RMF FM Magdalena Mieszkowska z sanepidu:

Dlatego sanepid apeluje do klientów, żeby wzmogli czujność i nie dali się nabrać na wyjątkowe okazje cenowe.