Sanepid opublikował listę sklepów na terenie województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, do których trafiło mięso z ferm, gdzie wykryto wirusa H5N1. To między innymi sklepy w Gdyni, Gdańsku i Olsztynie.

Pomorskie.

Mięso najpierw trafiło do dwóch hurtowni w Tuchlinie koło Sierakowic i Żukowie. Z hurtowni w Żukowie skażone mięso przewiezione zostało do trzech sklepów w Trójmieście:

- w centrum Gdyni, przy ulicy Władysława IV

- na targowisku w dzielnicy Witomin

- w Gdańsku Zaspie na targowisku przy ul Jana Pawła II.

Z hurtowni w Tuchlinie mięso trafiło głównie do sklepów firmowych hurtowni znajdujących się:

- w Brusach

- dwóch sklepów w Kościerzynie, Chojnicach, Kartuzach

- do sklepów w Sierakowicach, Człuchowie i Starej Kiszewie.

Warmińsko-Mazurskie.

Najwięcej mięsa pojawiło się w powiatach: olsztyńskim i Lidzbark Warmiński, mniej w powiecie braniewskim i elbląskim. W powiecie olsztyńskim mięso indycze podejrzane o skażenie wirusem ptasiej grypy trafiło najpierw do hurtowni "Oldrob".

W sklepach powiatu olsztyńskiego pojawiło się najwięcej żołądków indyczych, były one sprzedawane w sklepach przy ul. Profesorskiej, Dworcowej i Grota, a także w hali "Zatorzanka" w Olsztynie oraz przy Placu Wolności w Biskupcu i na Osiedlu Słonecznym w Barczewie.

Skażone mięso indycze trafiło do sklepu przy ul. Rataja w Olsztynie.

W powiecie Lidzbark Warmiński podroby i mięso indyków z ferm pod Płockiem sprzedawano w pięciu sklepach w Ornecie, które mieszczą się przy Placu Wolności i ul. 1-go Maja.

W powiecie braniewskim podroby z indyków najprawdopodobniej zakażonych wirusem H5N1 sprzedawano w sklepie w Wilczętach, a w powiecie elbląskim - w Łępinie.

W południe w 40 gospodarstwach położonych w pobliżu dwóch wykrytych ognisk prasiej grypy pod Płockiem rozpoczęła się akcja gazowania drobiu z prywatnych hodowli. Tak zdecydował sztab kryzysowy. W sumie trzeba będzie wybić kilkaset sztuk kur, gęsi i indyków.

W nocy z ferm pod Płockiem wywieziono do spalarni prawie sześć ton drobiu. To ptactwo z gospodarstw zakażonych ptasią grypą, który trafił do ubojni na Warmii i Mazurach. Konwoje z mięsem jechały pod eskortą policji, aby "ani gram nie wydostał się z transportu" - podkreślają warmińsko-mazurscy weterynarze. Reporter RMF FM Paweł Świąder odwiedził rolników pod Płockiem i rozmawiał z ekspertami o skali zagrożenia:

Wirus H5N1 może się przenosić na inne gatunki zwierząt. Półtora roku temu odnotowano przypadek zarażenia się ptasią grypą przez kota w niemieckiej Rugii.