Dwa samorządy podpisały z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowy o udzielenie kredytu ratunkowego dla gmin. Dotyczy to samorządów, które straciły swoje pieniądze po kłopotach Banku Spółdzielczego w Sanoku, który w styczniu znalazł się na skraju bankructwa.

Bank Spółdzielczy w Sanoku został przejęty przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny i poddany przymusowej restrukturyzacji. Skutkiem restrukturyzacji była nie tylko chwilowa utrata oszczędności przez tysiące osób prywatnych, ale i przez 34 samorządy posiadające konta w PBS. Samorządy straciły połowę pieniędzy - łącznie 60 milionów złotych.

Dwa z poszkodowanych samorządów zwróciły się teraz do Banku Gospodarstwa Krajowego o udzielenie im kredytu ratunkowego. Poszkodowani mogą liczyć na pomoc w obsłudze bankowej.

Zwrócenie się o kredyt ratunkowy, to nie jedyne działania jakie podejmują poszkodowane gminy. Pięć z nich założyło w Banku Gospodarstwa Krajowego konta, jak wiadomo mają to też zrobić kolejne cztery. Dla tych samorządów też otworzy się droga do otrzymania pomocy finansowej.  

Co ważne. To będzie tylko pomoc pożyczkowa. Na dotacje nie ma co liczyć, bo to samorządowcy - jak podkreśla rząd - ponoszą odpowiedzialność za ulokowanie pieniędzy w banku, o którym wiadomo było, że ma kłopoty.

W pierwsze kolejności pożyczkę dostaną samorządy w najgorszej sytuacji finansowej.


Kłopoty PBS w Sanoku

15 stycznia Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) podjął decyzję o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji PBS z siedzibą w Sanoku, a także o umorzeniu obligacji wyemitowanych przez ten bank. Wszczęcie restrukturyzacji i umorzenie obligacji nastąpiło 17 stycznia. Tego dnia również zarząd Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych podjął uchwałę o wycofaniu z depozytu papierów wartościowych i zamknięciu kont ewidencyjnych dla obligacji wyemitowanych przez PBS w Sanoku.

BFG informował, że decyzja o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji wynikała ze złej sytuacji kapitałowej PBS w Sanoku. Bank był zagrożony upadłością i nie było przesłanek wskazujących na to, by działania nadzorcze lub działania banku pozwoliły we właściwym czasie usunąć to zagrożenie.

BFG informował, że klienci indywidualni, w tym osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a także mikrofirmy oraz MŚP zachowują swoje pieniądze w całości. BFG gwarantuje wypłatę oszczędności do równowartości 100 tys. euro w złotych. Wyjątkiem są nieskapitalizowane, czyli naliczone, ale jeszcze niezaksięgowane na koncie odsetki od kwot przekraczających limit gwarancji BFG. Do nowej instytucji są także przenoszone kredyty.