"To jest próba zrzucenia na nas winy za podwyżkę cen wody" - tak samorządowcy oceniają ustawę o zaopatrzeniu w wodę, którą rząd w ekspresowym tempie przepycha przez Sejm. "My mamy obowiązek dostarczyć wodę naszym mieszkańcom, ale cenę za to ustali nam rząd "- skarżą się samorządowcy. Taryfy muszą być weryfikowane - odpowiada resort środowiska.

Samorządowcy boją się, że to pospieszna próba zahamowania wzrostu cen wody, które rząd sam wygenerował nowym prawem wodny i teraz chce ręcznie sterować taryfami dla poszczególnych gmin.

Ktoś ze stołka warszawskiego twierdzi: tyle macie płacić za wodę, nie więcej - mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Wiceminister środowiska Mariusz Gajda odpowiada, że nikt nie będzie ustalał taryf dla gmin tylko je weryfikował.Taryfę zatwierdza, natomiast nie narzuca. I to jest ta wielka różnica - mówi.

Regulator będzie mógł zamrozić taryfę dla gminy na 3 lata. To spowoduje nieopłacalność dostarczania wody - grzmi Wójcik. Będziemy musieli remontować mniej dróg, będzie mniej zajęć pozalekcyjnych - dodaje.

Samorządowcy chcieli wysłuchania publicznego ws. nowych przepisów. Wniosek został odrzucony. A ustawa, którą dziś dołączono do porządku obrad, jutro ma być głosowana.

(mpw)