Są dwa kolejne postępowania dyscyplinarne wobec strażników z aresztu śledczego na warszawskiej Białołęce po samobójczej śmierci w monitorowanej celi byłego naczelnika urzędu skarbowego w Sosnowcu - dowiedział się reporter RMF FM. Centrala służby więziennej zakończyła kontrolę w tym zakładzie karnym.

Są dwa kolejne postępowania dyscyplinarne wobec strażników z aresztu śledczego na warszawskiej Białołęce po samobójczej śmierci w monitorowanej celi byłego naczelnika urzędu skarbowego w Sosnowcu - dowiedział się reporter RMF FM. Centrala służby więziennej zakończyła kontrolę w tym zakładzie karnym.
Zdjęcie ilustracyjne /Krzysztof Kot /RMF FM

Poza dwoma strażnikami monitorującymi celę, wobec których postępowania wszczęto kilka tygodni temu, po zakończone kontroli uznano, że trzeba jeszcze wszcząć postępowania wobec funkcjonariusza pełniącego służbę oddziałowego oraz kierownika działu ochrony.

Oprócz tego szef służby więziennej polecił wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec szefa i koordynatora oddziału penitencjarnego.

Z raportu wynika, że najważniejsze uchybienia dotyczą niewłaściwej obserwacji osadzonych. Wykluczono natomiast udział tzw. osób trzecich w tym zdarzeniu.

Były szef sosnowieckiej skarbówki, podejrzany o korupcję, trafił do stołecznego aresztu, bo w Warszawie miał zeznawać jako świadek. 10 sierpnia powiesił się na pasku na kracie okiennej. Ponad tydzień później w placówce doszło do drugiego samobójstwa. W tej sprawie śledztwo nie wykazało nieprawidłowości czy uchybień ze strony służby więziennej. 

(az)