Sąd Najwyższy odroczył decyzję dotyczącą wznowienia postępowania ws. Arkadiusza Kraski, skazanego 18 lat temu na dożywocie za podwójne zabójstwo. Dziś SN miał ostatecznie zdecydować czy odpowiada za zabójstwo, czy jak stwierdziła prokuratura - to nie on dokonał zbrodni. Śledczy w ciągu 30 dni mają przedstawić spójne stanowisko ws. dowodów dotyczących Arkadiusza Kraski.

Decyzja SN jest związana z tym, że prokuratura w ostatniej chwili zmieniła swoje stanowisko, wycofała swój wiosek o uniewinnienie dodając, że nowe dowody nie świadczą wcale o niewinności Kraski. Sąd Najwyższy oczekuje jasnego i spójnego stanowiska, które dowody świadczą o niewinności Kraski, a które nie. 

Składanie w SN w terminie tygodnia przed wyznaczonym posiedzeniem pism i to o takiej treści, jest co najmniej niestosowne i zaskakujące oraz skutkujące powstaniem wątpliwości, które w trybie procesowym muszą zostać wyjaśnione - powiedziała w uzasadnieniu dzisiejszej decyzji SN sędzia Barbara Skoczkowska. Jak podaje Onet, dodała, że "powinnością prokuratora w zakresie zainicjowanego przez niego nadzwyczajnego postępowania jest, aby przedstawiona finalnie argumentacja prawna oparta na kategorycznych wnioskach co do faktów i dowodów (...) była merytorycznie i logicznie spójna".

Kraska: Nie jestem w stanie tego pojąć

Arkadiusz Kraska z niedowierzaniem opuszczał salę sądową. Ludzie, chodzi o moje życie, życie mojej rodziny. To nie są żarty. 20 lat to chyba wystarczy, tak? O co chodzi w tym wszystkim? Nie jestem w stanie tego pojąć - stwierdził.

Jest rozbieżność i dualizm w pismach prokuratury i tak naprawdę nie wiemy, czego prokurator oczekuje i jaka jest jego ocena dowodów w tej sprawie - dodał mec. Michał Kałużny obrońca Arkadiusza Kraski.

Nowy termin w SN ma zostać wyznaczony dopiero, gdy prokuratura prześle stanowisko ws. dowodów dotyczących Arkadiusza Kraski.

Pozbawiony wolności przez 20 lat

Sprawa Kraski była szeroko opisywana w mediach. Mężczyzna 7 marca 2001 r. został skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo we wrześniu 1999 r. Wyrok ten utrzymał 3 lipca 2001 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Jak pisały media, do zabójstwa w 1999 r. doszło na tle porachunków między grupami przestępczymi - od ran postrzałowych w pobliżu jednej ze szczecińskich stacji benzynowych zginęli Marek C. i Robert S. Wniosek o wznowienie sprawy i - pierwotnie - uniewinnienie Kraski złożyła Prokuratura Regionalna w Szczecinie. We wniosku tym wskazywano, że podczas śledztwa mogło dojść do popełnienia przestępstwa m.in. preparowania dowodów i mataczenia - co wpłynęło na orzeczenie sądu.

Ostatnio do SN wpłynęło pismo prokuratury, w którym zmieniono wniosek ws. Kraski i zwrócono się o wznowienie sprawy oraz przekazanie jej następnie sądowi I instancji do ponownego rozpoznania zamiast uniewinnienia. 

Z dokonanej przez Prokuraturę Krajową analizy wynika, że podjęte ustalenia nie podważają kluczowych dowodów, które były podstawą wyroku skazującego Kraskę na dożywotnie więzienie - wyjaśniała przyczyny modyfikacji wniosku rzeczniczka prasowa PK prok. Ewa Bialik.

Z kolei kilka dni temu Onet informował, że koronny dowód ws. strzelaniny dotarł do Sądu Najwyższego. Według informacji portalu obnaża on kłamstwa świadków, a także pokazuje, że miejsce zbrodni znajduje się zupełnie gdzie indziej, niż zeznawali policjanci. Do tego, prawdziwy zabójca miał niedawno wyjść na wolność.

Obrońca Kraski, mec. Michał Kałużny zapewniał, że konsekwentnie będzie wnosił przed SN o uniewinnienie swojego klienta.

Po wpłynięciu wniosku o wznowienie sprawy Kraski SN na początku maja wstrzymał wykonywanie wyroku z 2001 r. wobec niego, a mężczyzna wyszedł na wolność. Łącznie z okresem aresztu był on pozbawiony wolności przez blisko 20 lat.