Nie pomogło prawo kościelne, czas na prawo świeckie. Sąd w Puławach rozpatruje 24 pozwy o eksmisję byłych sióstr betanek, które mimo wykluczenia z zakonu nie chcą opuścić murów kazimierskiego klasztoru. Pozwy złożyły legalne władze zakonu.

Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej złożyło do sądu 49 oddzielnych pozwów dotyczących poszczególnych osób przebywających w kazimierskim klasztorze. Dziś sąd rozpatrzy 24 pozwy - zdecydował już o dziewięciu eksmisjach. Wyrok zapadł

zaocznie, jest nieprawomocny.

Konflikt trwa ponad dwa lata. Władze kościelne zarzuciły byłej przełożonej zakonu Jadwidze Ligockiej przyjmowanie do zakonu nieodpowiednich kobiet, podejmowanie decyzji z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie, kierowanie się „prywatnymi objawieniami", które nie były zgodne z nauczaniem Kościoła.

W sierpniu 2005 r. powołano nową przełożoną. Ligocka nie podporządkowała się decyzji Watykanu, zamknęła się z częścią sióstr w kazimierskim klasztorze i wynajęła ochronę. Wszystkie w październiku ubiegłego roku zostały wydalone z zakonu.