Zarzut znęcania się nad dzieckiem postawiła prokuratura ojcu dwuletniej Wiktorii ze Żnina. Dziewczynka zmarła dwa miesiące temu w wyniku wewnętrznych urazów. Prawdopodobnie była maltretowana przez rodziców. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut ciężkiego pobicia dziewczynki.

Sebastian S. miał znęcać się nad Wiktorią przez ponad rok. Dziecko miało tedy zaledwie pół roku. Podczas przesłuchania po śmierci córki nie przyznał się do skatowania malucha. Utrzymywał, że rany i siniaki to efekt "przypadkowego" obijania się Wiktorii o meble. Dziecko miało też spaść z kanapy.

Nieprzytomna dziewczynka trafiła do szpitala w Żninie w nocy z 25 na 26 stycznia. Lekarzom nie udało się jej uratować. W ubiegłym tygodniu matka dziecka usłyszała zarzut nieumyślnego narażenia zdrowia i życia córki. Grozi jej rok więzienia.

Sebastian Sz. był już karany za pobicie syna, którego miał ze związku z inną kobietą. Za skatowanie kilkumiesięcznego dziecka ze szczególnym okrucieństwem skazano go na sześć lat więzienia.