Już po miesiącu zalegania 200 zł płatności za fakturę konsument trafi na listę nierzetelnych - pisze "Rzeczpospolita". Do biur informacji gospodarczych ma trafiać więcej danych. Będą w nich rejestrowane zaległości wobec państwa w podatkach czy składkach ZUS, a także wobec samorządów, np. zaległości w podatku od nieruchomości, opłatach za śmieci czy karach administracyjnych.

W BIG znajdą się również informacje o nieudanych egzekucjach komorniczych. Takie propozycje z programu wicepremiera Mateusza Morawieckiego znalazły się w zaprezentowanym właśnie projekcie dziesięciu ustaw.

By wierzyciel mógł zgłosić dłużnika do BIG, wystarczy - jak do tej pory - 200 zł zaległości konsumenta i 500 zł przedsiębiorcy. Zaległość będzie można zarejestrować - to nowość - już po upływie 30 dni, a nie jak dotąd 60.

Więcej w środowej "Rzeczpospolitej", a tam również:

- Kierowcy nielegalnie ratują prawo jazdy

- Kijów: to nie ludobójstwo

(az)