Pisaliśmy, że rząd Donalda Tuska nie zrealizował własnego planu, nie uchwalając 38 z 96 projektów ustaw, które miały być skierowane do Sejmu w tym roku. Zapytana o powody opóźnień Kancelaria Premiera właśnie dopowiedziała, że z realizacją planu jest jeszcze gorzej; rząd nie uchwalił aż 44 z 96 zaplanowanych projektów ustaw!

Otrzymałem właśnie odpowiedź  na pytania, związane z niezrealizowaniem przez rząd jego własnego planu działań legislacyjnych. Centrum Informacyjne Rządu wyjaśnia:

W bieżącym roku Rada Ministrów przyjęła 85 projektów ustaw. Projekty te były ujęte zarówno w Programie prac legislacyjnych RM, jak i Wykazie prac bezterminowych. W odniesieniu do stricte Programu Prac Rządu z 96 projektów ustaw w nim zawartych, do Sejmu RP skierowano 52 projekty, z tego 21 projektów z listy trzydziestu sześciu priorytetów. Należy również podkreślić, iż z wymienionej listy priorytetowej dwa zostały zrealizowane w formie projektów poselskich, co do 3 Rada Ministrów odroczyła podjęcie decyzji.

Podsumowując więc - z 96 zaplanowanych projektów ustaw rząd uchwalił blisko połowy, bo 44, a nie 38, jak wyliczałem. Co z nimi?

"Większość pozostałych projektów ustaw z Programu znajduje się na zaawansowanych etapach prac legislacyjnych tj. podlegają one uzgodnieniom w ramach tzw. uzgodnień międzyresortowych lub pracom komitetów (Komitetu RM ds. Informatyzacji i Łączności, Komitetu ds. Europejskich lub stałego komitetu RM)."

Prac nad zaległymi projektami najwyraźniej więc nie zarzucono, trwają. Można się zastanawiać, dlaczego trwają wyłącznie na poziomie komitetów rządu, a nie samej Rady Ministrów, która od kilku tygodni nie zajmowała się jakimkolwiek projektem ustawy. To wyjaśnia jednak ostatni fragment odpowiedzi:

"Z uwagi na kalendarz wyborczy Program Prac Rządu w roku bieżącym został skonstruowany do końca kadencji. Nowy rząd będzie przyjmował nowy Program zgodnie z obowiązującymi od września br. przepisami prawa (ustawa o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa).

Tym samym nowy rząd podejmie decyzję, które z projektów dotąd niezrealizowanych będą kontynuowane i w jakim zakresie. Aktualne porządki RM obejmują najpilniejsze projekty dokumentów, które Rząd może przyjąć przed ukonstytuowaniem się nowej Rady Ministrów. (...)"

Wynika więc z tego, że obecny, kończący kadencję rząd nie zamierza już uchwalać projektów ustaw, zostawiając to nowemu. Co więcej, jest to decyzja świadoma, pozostawiająca bez próby "nadgonienia" zaległą liczbę 44 ustaw z planu.

Osobliwością toczących się wciąż prac nad szeregiem projektów jest zaś to, że projekty, przekazane do tzw. uzgodnień międzyresortowych zapewne będą musiały przejść tę procedurę raz jeszcze. Przecież wg zapowiedzi premiera ma zniknąć ministerstwo środowiska, pojawić się resort cyfryzacji, podziałowi ma ulec MSWiA... nowi ministrowie mogą wnieść do dziś konsultowanych projektów nowe rozwiązania, i zrealizowanie prawie połowy tegorocznego planu może potrwać kolejne miesiące.

Opóźnienie ich przyjęcia przez rząd zwiększy się wtedy jeszcze bardziej niż dotąd.