Mit taniego państwa legł w gruzach. Od początku roku na nagrody dla urzędników rząd wydał ponad 54 mln złotych. Premie rozdały swoim pracownikom wszystkie ministerstwa. Liderem jest resort spraw zagranicznych.

MSZ wydało na nagrody ponad 10,5 mln złotych. Reporter RMF FM usłyszał, że pracownicy zostali wyróżnieni za "szczególne osiągnięcia i wybitne rezultaty indywidualne".

Podobnie swoją hojność tłumaczy Ministerstwo Obrony Narodowej. MON z grubo ponad ośmioma milionami złotych zajął drugie miejsce w rankingu. Na podobnym poziomie kształtują się premie pracowników dawnego Ministerstwa Infrastruktury, które pochłonęły ponad osiem milionów złotych.

Siedem milionów złotych na nagrody wydało MSW, podobnie jak resort pracy. MSW tłumaczy, że pieniądze trafiły między innymi do pracowników zaangażowanych w obsługę polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Powodów do narzekania nie mają także urzędnicy zatrudnieni w Ministerstwie Skarbu. Tam premie w przeliczeniu na jedną osobę są najwyższe: blisko 7 tys. złotych. W resorcie środowiska średnia nagroda to 4,5 tys. zł dla jednego urzędnika.

W resortach: sprawiedliwości, kultury i rolnictwa nagrody wyniosły odpowiednio: 1,5 mln, 1 mln i 2,7 mln zł. Nagrody pracowników Ministerstwa Rozwoju Regionalnego pochłonęły 600 tys. złotych. W przypadku Ministerstwa Zdrowia mowa jest o kwocie pół miliona złotych.

Ministerstwa: sportu oraz nauki i szkolnictwa wyższego od stycznia na premie wydały w sumie niespełna 5 tys. zł. To zdecydowanie najmniej ze wszystkich resortów.

Z kolei resorty: finansów, edukacji narodowej, gospodarki i zdrowia nie odpowiedziały na pytanie reportera RMF FM, ile w tym roku wydały na nagrody.

Ministerialni urzędnicy mogą liczyć nie tylko na nagrody: dostaną też świąteczno-noworoczne premie. Do podziału jest kwota blisko trzech milionów złotych. Pieniądze zostaną rozdzielone mniej więcej po równo pomiędzy pracowników trzech resortów. Nagrody świąteczno-noworoczne dostaną urzędnicy z ministerstw: sprawiedliwości, rolnictwa oraz obrony narodowej. Tłumaczenie jest identyczne jak w poprzednich przypadkach: "To nagroda dla pracowników za wybitne osiągnięcia w pracy oraz za zaangażowanie w obsługę prezydencji". Jeszcze nie zapadły decyzje o tym, ilu pracownikom i w jakiej wysokości zostaną wypłacone pieniądze.

Rządowych nagród na koniec roku może być jednak więcej. Ostatecznych decyzji nie podjęły jeszcze Ministerstwo Pracy oraz Kultury i Dziedzictwa Narodowego.