Już nie od roku do 10 lat, a od 6 miesięcy do 8 lat. Rząd łagodzi przepis kodeksu karnego o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. To jeden z najmocniej krytykowanych zapisów kontrowersyjnej nowelizacji kodeksu karnego, którą Sejm przyjął kilkanaście dni temu. Prezydent wciąż nie podpisał tej ustawy.

Resort sprawiedliwości tłumaczy, że zmiana to realizacja postulatów środowisk medycznych. Naczelna Rada Lekarska podkreślała, że ryzyko kary więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjenta doprowadzi do omijania ryzykownych terapii oraz migracji lekarzy.

Rząd pisze, że proponowana kara od 6 miesięcy pozwoli stosować warunkowe zawieszenie. 

Kwestia nieumyślnego spowodowania śmierci to nie jedyna zmiana w nowelizacji kodeksu karnego. Inne Miedzy przepisami o rozmowach telefonicznych więżniów rząd włożył sporny artykuł 155. Zresztą cała zgłoszona dziś nowelizacja to autopoprawka rząd do kodeksu karnego, ale wcale nie tego projketu z maja - tylko z kwietnia, który dotyczył terroryzmu. Prawo znów jest naprawiane "przy okazji". 

Opracowanie: