Przetarg na samochody dla administracji ma służyć nabyciu pojazdów technicznych. Jest organizowany po to, by ciąć koszty i przynieść oszczędności - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Przetarg na samochody dla administracji ma służyć nabyciu pojazdów technicznych. Jest organizowany po to, by ciąć koszty i przynieść oszczędności - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek /Jakub Kamiński /PAP

Bochenek był pytany na środowej konferencji prasowej o informację, że Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło przetarg na 258 samochodów, w tym 40 limuzyn dla ministerstw i urzędów wojewódzkich.

Od początku mówiliśmy, krytykując naszych poprzedników, że marnowali oni publiczne pieniądze. My organizując centralny przetarg, który ma służyć nabyciu pojazdów technicznych, bardzo często dla służb inspekcji państwowych, chcemy ograniczyć koszty. Szacujemy, że oszczędności z tego tytułu w związku z nabyciem tych samochodów technicznych, mogą sięgać nawet 30 proc. Myślę więc, że to jest dość konkretna kwota dla budżetu państwa - powiedział Bochenek.

Podkreślił, że PiS "od samego początku" zapowiadał, że nie chce wydawać pieniędzy na administrację publiczną, a zaoszczędzone pieniądze zużytkować na cele społeczne i rozwój polskiej gospodarki.


(j.)