Przymierze Prawicy wycofuje swoich ministrów z rządu. "Nie mogę się pogodzić z odwołaniem ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego" - tak swoje odejście z rządu tłumaczy minister kultury Kazimierz Ujazdowski z Przymierza Prawicy. Ugrupowanie to startuje w wyborach z "Prawem i Sprawiedliwością" braci Kaczyńskich. Nie wiadomo na razie co zrobi drugi minister Przymierza, szef resortu łączności Tomasz Szyszko.

Politycy Przymierza są oburzeni decyzją premiera o zdymisjonowaniu ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego. Nazywają ją skandaliczną i kompromitującą rząd. Rano prezydent przychylił się do wniosku Jerzego Buzka i powołał na stanowisko szefa resortu sprawiedliwości, Stanisława Iwanickiego. "W polityce wierność zasadom i wierność swoim poglądom i przekonaniom programowym liczy się więcej niż posady i stanowiska. To jest zasadniczy motyw, dla którego opuszczam rząd Jerzego Buzka" – powiedział minister kultury. Kazimierz Ujazdowski zapowiedział, że Przymierze Prawicy wycofuje swoich ministrów z rządu i wyraził nadzieję, że wraz z nim ustąpi też minister łączności Tomasz Szyszko. "Jeśli postąpi odwrotnie, nie będzie dla niego miejsca w naszym stronnictwie" - powiedział odchodzący minister. Szef resortu łączności Tomasz Szyszko nie podjął jeszcze decyzji: "Ja jestem członkiem rządu Jerzego Buzka” – odpowiadał dosyć lakonicznie, Szyszko. Minister dodał, że wkrótce zdecyduje czy opuści rząd. Tymczasem premier Jerzy Buzek twierdzi, że nie otrzymał jeszcze oficjalnych wniosków o dymisję ani od ministra kultury Kazimierza Ujazdowskiego, ani od ministra łączności Tomasza Szyszki. "Jeśli ktoś z konstytucyjnego składu Rady Ministrów oświadcza, że nie chce działać dalej jako minister, to ja przyjmuje to oświadczenie i odwołuję ministra” – powiedział Buzek. Do tego jednak musi być oficjalny dokument.

Ale na tym nie koniec politycznych przetasowań. Rzecznik „Prawa i Sprawiedliwości” oświadczył, że w Sejmie powstanie klub parlamentarny tego ugrupowania. W jego skład wejdą parlamentarzyści Przymierza Prawicy, którzy wystąpią z klubu AWS, a także posłowie związani z PiS-em, Ludwik Dorn i Jarosław Kaczyński. Przymierze Prawicy ma w Sejmie 18 posłów i trzech senatorów.

foto RMF

13:45