W środę w Warszawie odbędzie się pierwsza runda negocjacji w sprawie rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy rakietowej - dowiedział się reporter RMF FM. Po wymianie not pomiędzy stroną amerykańską i polską delegacja USA ma przedstawić szczegóły projektu.

Amerykańską propozycję przedstawią podsekretarz stanu ds. polityki zbrojeniowej Eric Edelman i szef obrony rakietowej Henry Obering. Polską stronę reprezentować będą z kolei szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego - Władysław Stasiak i minister obrony narodowej - Aleksander Szczygło.

Na temat polsko-amerykańskich rozmów na razie milczy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które nadzoruje negocjacje. Jednak – jak ustalił reporter RMF FM – pierwsze spotkanie dotyczyć będzie szczegółów systemu, który Amerykanie chcą rozmieścić w Polsce.

Wygląda więc na to, że sprawa tarczy nabiera przyspieszenia, bo kolejną turę rozmów już zaplanowano na przyszły tydzień. Ambasador Stanów Zjednoczonych Victor Ashe w rozmowie z RMF FM zastrzega jednak, że negocjacje nie skończą się przed lipcowym szczytem prezydentów Polski i USA. Przewiduje, że mogą nawet trwać do jesieni. Uważam, że negocjacje w tej skomplikowanej i ważnej sprawie potrwają do jesieni. Od zakończenia rozmów upłynie co najmniej rok, może półtora zanim zacznie się montaż, budowa systemu - wyjaśnia.

Stany Zjednoczone w styczniu zaproponowały Polsce i Czechom rozmieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej. W Czechach miałaby powstać baza radarowa, a w Polsce wyrzutnie rakiet przechwytujących. Waszyngton utrzymuje, że system jest konieczny do obrony przed nieobliczalnymi państwami, jak Korea Północna czy Iran.