O połowę wzrosną pensje nauczycieli w Rumunii. Prezydent podpisał uchwałę parlamentu w tej sprawie. Ustawę poparli wszyscy posłowie, w tym liberałowie, mimo iż liberalny rząd rumuński był jej zdecydowanie przeciwny jako "zbyt kosztownej".

Wprowadzenie 50-procentowych podwyżek dla nauczycieli pochłonie, według rządu, 2 proc. rumuńskiego PKB, tj. 4,2 miliarda euro. Rumuński minister finansów ostrzega, że doprowadzi to do wzrostu inflacji w Rumunii.

W ubiegłym tygodniu również pracownicy administracji publicznej, służby zdrowia i robotnicy różnych gałęzi przemysłu zaczęli domagać się 50-procentowych podwyżek płac. Niektóre związki grożą strajkiem generalnym w razie niespełnienia ich postulatów płacowych przez rząd.