62 tysiące maturzystów pisało w środę egzamin z matematyki na poziomie rozszerzonym. Nie był obowiązkowy, a na przystąpienie do niego zdecydował się co 7. abiturient. Sprawdź, z jakimi zadaniami trzeba było się zmierzyć.

Na zdawanie matematyki na poziomie rozszerzonym zdecydowało się blisko 15 procent maturzystów. Za długopisy chwycili punktualnie o godzinie 9. Egzamin trwał 180 minut. Arkusz egzaminacyjny zawierał 11 zadań otwartych, czyli takich, gdzie zdający sam musi udzielić odpowiedzi oraz poprawnie zapisać sposób rozwiązania. W zależności od stopnia trudności maturzyści mogli otrzymać za zadanie od 3 do 6 punktów. Łącznie 50 punktów.

Przygotowane zadania mogły sprawić problemy, choć były w zasięgu ucznia, który solidnie przepracował trzy lata w liceum - ocenia prof. Edward Tutaj, który wraz z dr. Jakubem Byszewskim z Instytutu Matematyki UJ rozwiązywał dla Was zadania. Maturzyści powinni sobie poradzić z większością zadań - zaznacza. Były jednak zadania z haczykiem. Na przykład w zadaniu z ostrosłupem, w którego podstawie występował trójkąt równoramienny, na pierwszy rzut oka wydawało się, że będą dwa rozwiązania w zależności od tego, które dwa ramiona są równe w tym trójkącie. Ostatecznie okazało się, że jedna z tych możliwości jest wykluczona - wyjaśnia doktor Byszewski.

Matura z matematyki na poziomie rozszerzonym w odróżnieniu od wtorkowego egzaminu na poziomie podstawowym nie była obowiązkowa. Zdający podkreślali jednak, że dla nich to przepustka na dobre studia, głównie techniczne. Bo to teraz tak naprawdę się liczy, po tym łatwiej znaleźć pracę. A matematyka rozszerzona to upraszcza - mówili toruńscy licealiści, z którymi rozmawiał nasz dziennikarz Tomasz Fenske.

Rozwiązania zadań, które pojawiły się na maturze podstawowej z matematyki zaproponowali prof. Edward Tutaj i dr Jakub Byszewski z Instytutu Matematyki UJ

We wtorek maturzyści pisali obowiązkową matematykę - na poziomie podstawowym

Egzamin z matematyki poziomie podstawowym odbył się we wtorek. Sami maturzyści określili go jako łatwy. Wielu uczniów w VI Liceum Ogólnokształcącym im. Hugona Kołłątaja w Lublinie skończyło pisanie wcześniej. Humory były dobre. Zadania były o tyle łatwe, że na 15 punktów spokojnie można zdać - powiedziała nam po wyjściu jedna z maturzystek. Zadania zamknięte były na poziomie trochę niższym. Było mniej zadań z wielomianów. Zadania otwarte też były prostsze - dodawał jej kolega. Wszyscy zgodnie stwierdzali, że to, czy matura z matematyki była trudna czy nie, okaże się w czerwcu. Wtedy zostaną opublikowane wyniki matur 2012.

Rozwiązania zadań, które pojawiły się na maturze podstawowej z matematyki zaproponowali prof. Edward Tutaj i dr Jakub Byszewski z Instytutu Matematyki UJ

Maturzyści najbardziej bali się matematyki

Matematyka od lat jest zmorą maturzystów. Piszemy, bo musimy - mówili o maturze z tego przedmiotu uczniowie szkół średnich jeszcze przed przystąpieniem do egzaminu. Reporter RMF FM Tomasz Fenske usłyszał przed X LO w Toruniu, że większość z obecnością matematyki na maturze już się pogodziła, co nie znaczy, że jest tym faktem zachwycona. Wystarczy, że ją zdam i tyle. Dla mnie matura z matematyki? Muszę ją zdać, a później i tak do niczego mi się nie przyda - mówili. Przerażenie większe jest w tym roku, niż w poprzednich latach - przyznawała Dorota Kozieł, nauczycielka matematyki w VI LO imienia Hugona Kołłątaja w Lublinie.

Na próbnej maturzyści polegli w starciu z matematyką

Gdyby próbną maturę z matematyki potraktować jak prawdziwą, to aż 30 procent uczniów by jej nie zdało. Wyniki listopadowego próbnego egzaminu dojrzałości z tego przedmiotu nie pozostawiają złudzeń: królowa nauk to wciąż zmora polskich maturzystów. Ze statystyk wynika, że najgorzej poszło w Lubuskiem - tam próbnej matury z matematyki nie zdało ponad 37 procent uczniów. Najlepsi okazali się ich koledzy z Pomorza, ale i tam nie zdałby prawie co czwarty.

Słabe wyniki z matematyki na maturze 2011

Rok temu na maturze z matematyką nie poradziło sobie 20 procent uczniów. Mowa o pierwszym terminie. Dla porównania - język polski zaliczyło 97 procent, angielski i francuski - 96 procent, a niemiecki - 93 procent. Ten przykry obraz dopełnia fakt, że średni wynik tych, którzy zdali matematykę, to była mniej niż połowa punktów. Wyraźnie więc widać, że spora część zeszłorocznych maturzystów po prostu prześlizgnęła się niewielką ilością punktów.

I jeszcze jeden fakt - przez poprawkę matury z matematyki nie przeszło 49 procent zdających. Łącznie więc zdawalność tego egzaminu wyniosła 86 procent. Wniosek - 14 procent zeszłorocznych maturzystów na matematyce poległo.