Dziewiąta kopalnia przyłączyła się do protestu na Śląsku. Kilkunastu górników nie wyjechało na powierzchnię po swojej zmianie w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Górnicy blokują też drogę nr 44 w Bieruniu.
Na ulicę wyszli górnicy z kopalni Piast, którzy w ten sposób wspierają swoich protestujących kolegów. Policjanci kierują ruchem i wyznaczają objazdy.
O 10.00 w Katowicach miało rozpocząć się spotkanie międzyzwiązkowego sztabu protestacyjnego w siedzibie Solidarności w Katowicach. Okazało się, jednak, że rozmowy związkowców zostały przesunięte na 11.00. Sztab ma zdecydować, jak dalej będzie przebiegał protest.
W nocy po blisko 12 godzinach bez porozumienia zakończyły się prowadzone w Katowicach rozmowy premier Ewy Kopacz i górniczych związków zawodowych na temat rządowego planu naprawczego Kompanii Węglowej. Kopacz oceniła, że rozmowy były "dobre i w dobrej atmosferze". Po spotkaniu ze związkowcami zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, ale je restrukturyzować.
(mpw)