"Waszyngton tworzy obraz Rosji jako mitycznego wroga. Warszawa w to wierzy, zamiast współpracować. Można żyć strachami i fobiami, wybór należy do Polski" - tak sejmowe wystąpienie ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, skomentowano w rosyjskim MSZ.

"Waszyngton tworzy obraz Rosji jako mitycznego wroga. Warszawa w to wierzy, zamiast współpracować. Można żyć strachami i fobiami, wybór należy do Polski" - tak sejmowe wystąpienie ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, skomentowano w rosyjskim MSZ.
Witold Waszczykowski /Marcin Obara /PAP

Zdaniem rzecznik rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej, Polska pod dyktando USA bierze udział w kampanii mającej uzasadnić rozmieszczanie sił NATO przy rosyjskiej granicy.

Warszawa w tym przypadku odpracowuje, przyjmuje te sygnały, które płyną z Waszyngtonu, to aktorzy z tej samej operetki - nie opery, a operetki - stwierdziła.

Jej zdaniem chodzi także o narzucenie mieszkańcom Europy poczucia niestabilności i braku pewności. Rosja z kolei - zdaniem Zacharowej - jest gotowa do politycznej i ekonomicznej współpracy z Warszawą.

Przypomnijmy, dziś w swoim wystąpieniu Witold Waszczykowski stwierdził m.in., że w 2016 r. Polska będzie musiała zmierzyć się z trzema wielkimi kryzysami: bezpieczeństwa, sąsiedztwa oraz projektu europejskiego. Najwięcej obaw budzi Rosja, która zmierza do "rewizji porządku europejskiego" - ocenił minister.

TUTAJ znajdziecie relację "minuta po minucie" z expose szefa polskiej dyplomacji.

(abs)