Rosyjskie służby weterynaryjne po listopadowej kontroli w Polsce nie znalazły uchybień w systemie zwalczania afrykańskiego pomoru świń - dowiedział się reporter RMF FM. Co za tym idzie, przyznały, że nie miały prawa wprowadzać zakazu importu wieprzowiny z całej Unii Europejskiej i powinny stosować jedynie regułę regionalizacji.

Rosyjskie służby weterynaryjne po listopadowej kontroli w Polsce nie znalazły uchybień w systemie zwalczania afrykańskiego pomoru świń - dowiedział się reporter RMF FM. Co za tym idzie, przyznały, że nie miały prawa wprowadzać zakazu importu wieprzowiny z całej Unii Europejskiej i powinny stosować jedynie regułę regionalizacji.
Wirus ASF roznoszą dziki /Marko Mrkonjic/PIXSELL /PAP/PA

Rosjanie zakaz cofnęli. Obowiązuje jednak polityczne embargo na żywność z Unii. Dlatego znaczenie tego rozstrzygnięcia dla hodowców jest symboliczne. Pokazuje jednak, że stosowane w Unii - w tym w naszym kraju - tak zwane przepisy bioasekuracyjne są skuteczne.

Prawdopodobieństwo tego, że mięso eksportowane z obszarów, w których nie występuje ASF może być groźne, jest znikome. Formalne odwołanie zakazu pośrednio jest przyznaniem się Rosji do błędu. Nie zmienia to faktu, że europejscy producenci nie będą mogli wysyłać swych towarów do Rosji tak długo, jak długo będzie obowiązywało polityczne embargo.

(mpw)