Moskwa może zgodzić się na rozszerzenie operacji antyterrorystycznej poza granice Afganistanu - oświadczył w Brukseli minister obrony Rosji. Siergiej Iwanow uczestniczy w spotkaniu stałej rady Rosja - NATO. W wywiadzie dla rosyjskich mediów Iwanow poparł stanowisko amerykańskie, że należy walczyć z terroryzmem, gdziekolwiek istnieją jego przejawy.

Siergiej Iwanow podkreślił, że jak dotychczas Moskwa nie dysponuje żadnymi potwierdzonymi dowodami, by struktury terrorystyczne Osamy bin Ladena istniały poza Afganistanem. Jedyną enklawą terrorystów - według Iwanowa - pozostaje Czeczenia. Dyplomaci Sojuszu znają stanowisko Rosji na razie jedynie z informacji prasowych. Szef polskiego resortu obrony Jerzy Szmajdziński, który uczestniczy w spotkaniu, przyznał, ze sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld wymienił obszary, na których działają terroryści i gdzie istnieje tego typu zagrożenie – nieoficjalnie wymienia się np. Irak. Szmajdziński nie chciał jednak powiedzieć, jakie jest polskie stanowisko w sprawie rozszerzenia kampanii antyterrorystycznej. Twierdzi, że na razie nikt nie wymaga od Polski zajęcia stanowiska w tej sprawie.

Siergiej Iwanow oświadczył też, że do czerwca przyszłego roku Moskwa i Waszyngton opracują porozumienie w sprawie redukcji liczby głowic jądrowych. "Rosji i Ameryce pozostało jedynie opracowanie mechanizmu kontroli nad odsetkiem, o jaki zredukują ofensywną broń strategiczną" - powiedział Iwanow. Rosja i USA poinformowały już o planowanych redukcjach. Moskwa proponuje zredukować arsenały obu stron do poziomu 1,5 tys. bojowych głowic jądrowych, zaś Ameryka do 1,7-2 tys. Iwanow uważa, że do zawarcia porozumienia strony uzgodnią swe stanowiska. Minister powiedział też, że Moskwa i Waszyngton nie będą prowadzić rozmów o tym, ile głowic bojowych rozmieścić na jednostkach morskich, powietrznych i lądowych.

Minister powiedział też, że jednostronne wycofanie się Waszyngtonu z układu o obronie antyrakietowej (ABM) nie spowoduje znacznego wzrostu nakładów Rosji na kompleks wojskowo-przemysłowy. Zdaniem Iwanowa, zwyciężył zdrowy rozsądek i nikt w obecnej sytuacji nie zamierza tracić pieniędzy na wyścig zbrojeń. "Często te wydatki są bezmyślne, a sam system narodowej obrony antyrakietowej to mit" - powiedział minister i dodał, że Rosjanie już wcześniej przygotowali plan działania na wycofanie się USA z układu ABM.

foto RMF

16:20