Fiaskiem zakończyło się spotkanie amerykańskich dyplomatów z przedstawicielami Francji i Rosji. Zgoda Paryża i Moskwy - jako stałych członków Rady Bezpieczeństwa - jest konieczna do uchwalenia rezolucji w sprawie Iraku. Amerykański prezydent nie ustaje jednak w naciskach, by świat poparł atak na reżim w Bagdadzie.

Według amerykańskiego projektu rezolucji w sprawie Bagdadu Saddam Husajn miałby w ciągu siedmiu dni zgodzić się m.in. na ujawnienie programów produkcji broni masowego rażenia i powrót inspektorów rozbrojeniowych.

Groege W. Bush nie ukrywa, że każdego dnia Bagdad może dać terrorystom broń chemiczną i biologiczną, a w przyszłości nawet broń atomową. Powołuje się przy tym na brytyjski raport, według którego Irak może rozpocząć atak biologiczny lub chemiczny w ciągu 45 minut. Natomiast rok wystarczyłby Husajnowi na wyprodukowanie głowic atomowych, jeśli tylko zdobędzie materiał rozszczepialny

04:00