Czeczenia wcale nie chce niepodległości - twierdzą socjolodzy z rosyjskiego instytutu "Opinia Publiczna", który przeprowadził właśnie sondaż w kaukaskiej republice. Według rosyjskich danych większość Czeczenów chce, by ich ojczyzna pozostawała częścią Rosyjskiej Federacji.

Według socjologów aż 67 proc. badanych twierdzi, że Czeczenia powinna pozostać w granicach Rosji. 20 proc. opowiada się za pełną niepodległością.

Trudno powiedzieć, na ile te zaskakujące dane są prawdziwe. Jak twierdzi przedstawiciel prezydenta Asłana Maschadowa w Danii, podana liczby wywołują wątpliwości, gdyż żadne badania socjologiczne przeprowadzone obecnie w Czeczeni nie mogą być obiektywne.

Jednak czeczeński deputowany rosyjskiej Dumy Asłan Asłachanow sądzi, że wyniki badań mogą być prawdziwe. Czeczenia dwukrotnie była w pełni niepodległa: na początku lat 90. - w czasach Dudajewa i kilka lat później pod rządami Asłana Maschadowa. Za każdym razem było to złe doświadczenie – uważa Asłachanow.

W republice panowała anarchia, prawo pięści i kałasznikowa. Porywano nie tylko dziennikarzy i obcokrajowców – jak dwie Polki w 1999 roku – ale także czeczeńscy bandyci na masową skalę uprowadzali dla okupu samych Czeczenów. Ludzie nie chcą takiej niepodległości – zapewnia Asłachanow.

FOTO: Archiwum RMF

23:45