Rolnicy z Podlasia chcą odwołania ministra środowiska. Zapowiedzieli to na konferencji izb rolniczych w Sejmie. Rolnicy żądają dymisji szefa resortu, ponieważ - jak twierdzą - nie radzi on sobie z opanowaniem sytuacji dzików, które niszczą uprawy.

Straty z tego tytułu szacuje się już na około 7 milionów złotych. Jak mówił prezes Podlaskiej Izby Rolniczej Grzegorz Leszczyński, receptą na to jest usprawnienie mechanizmu odstrzału dzików.

Nie ma woli ministra do zmiany ustawy o prawie łowieckim. Nie zniesiono również okresów ochronnych na dziki - mówił na konferencji jeden z rolników.

Wniosek o odwołanie ministra Macieja Grabowskiego spotkał się z żywiołową reakcją rolników zebranych na sali. Z drugiej, rządowej strony stołu, padła tylko informacja, że ministerstwo środowiska pracuje nad projektem zmian - choć nie podano żadnych szczegółów.