Ministerstwo Zdrowia chce, by szpitale otrzymywały zwrot pieniędzy za pobyt rodziców w szpitalu w czasie choroby dziecka. Obecność bliskich pomaga w wyzdrowieniu maluchów, ale też kosztuje.

Na razie koszty ponoszą rodzice. W łódzkim szpitalu im. Marii Konopnickiej tylko za łóżko trzeba zapłacić 10 złotych. To zupełnie niepotrzebny wydatek, a konieczny żebym musiała tutaj zostać - mówi jedna z matek. Jeśli rodzice nie zapłacą, koszty ich pobyt w szpitalu musi pokryć i tak zadłużona już placówka.

Minister Religa zapewnia, że rozumie sytuację i obiecuję zmiany. Rachunkami za rodziców oprócz szpitala podzieli się ministerstwo pracy i spraw społecznych. Na razie to jedyne znane szczegóły pomysłu.