4 lata temu zmarła Anna Przybylska - aktorka znana z wielu charakterystycznych ról filmowych i serialowych. Miała 35 lat. Chorowała na raka trzustki.

4 lata temu zmarła Anna Przybylska - aktorka znana z wielu charakterystycznych ról filmowych i serialowych. Miała 35 lat. Chorowała na raka trzustki.
Anna Przybylska na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach (zdj. z 2012 roku). / Marcin Bielecki /PAP

Anna Przybylska debiutowała rolą Suczki w filmie Radosława Piwowarskiego "Ciemna strona Wenus". Popularność i sympatię widzów zdobyła rolą sympatycznej policjantki Marylki Baki w serialu "Złotopolscy". 


Na kinowym ekranie mogliśmy oglądać Przybylską m.in. w filmie "Superprodukcja", "Złotym środku", "Karierze Nikosia Dyzmy", "Sępie", gdzie partnerowała Michałowi Żebrowskiemu czy "Bilecie na księżyc" Jacka Bromskiego. To właśnie w tym obrazie zagrała ostatnią rolę - wcieliła się w rolę tancerki Haliny "Roksany".

Anna Przybylska była partnerką piłkarza Jarosława Bieniuka. Osierociła trójkę dzieci.

Pracowałem z nią przy różnych filmach i w różnych okolicznościach, mieliśmy niekiedy ciężkie dni, ciężkie sceny. Ale ona miała w sobie coś z przewodnika grupy, coś charyzmatycznego, narzucała tempo. Miała talent - dar od Boga - mówił o Annie Przybylskiej Cezary Pazura. Nie nauczyła się grać w szkole, nikt jej tego nie uczył, bo stała się aktorką niejako przez przypadek - zauważył. 


Ona była w pełni predysponowana, żeby zająć jakieś miejsce w prawdziwym zawodzie. To, co robiła, jest niezwykle zawodowe - mówił o Annie Przybylskiej inny aktor - Krzysztof Kowalewski. Była utalentowana, inteligentna. Była wyjątkową osobą - wyliczał w rozmowie z RMF FM.