Skarb państwa ma szansę odzyskać pierwsze duże pieniądze związane z tzw. sprawą Wieczerzaka. Ruszył proces Janusza K. Tajemniczy inwalida jest oskarżony o wypranie prawie 25 mln zł, które mogły wyciec z PZU Życie - pisze "Puls Biznesu".

Według dziennika, może dojść do przełomu w tzw. sprawie Wieczerzaka. Może to być także polski rekord w walce z praniem brudnych pieniędzy. O wszystkim zdecyduje proces, który ruszył przed krakowskim sądem. Oskarżonemu Januszowi K., oficjalnie utrzymującemu się z renty wysokości 1 tys. zł, prokuratura zarzuca wypranie prawie 25 mln zł!

Półtora roku temu śledczy zablokowali majątek Janusza K., wart ponad 13 mln zł. „Puls Biznesu” opisał wtedy powiązania rencisty z upadłą krakowską spółką Code i nadużyciami w PZU Życie za prezesury Grzegorza Wieczerzaka.

Podejrzenie wzbudziło to, że Janusz K., który w latach 80. zajmował się nielegalną wymianą walut i miał problemy z prawem, a po 1989 r. prowadził kantor i potem handlował nieruchomościami, zachowywał się w sposób klasyczny dla osób piorących pieniądze: zaczął dzielić je na mniejsze kwoty i przelewać na konta własne i członków rodziny. Aż 2,5 mln zł wyjął też z kasy banku w gotówce!