O zmianę systemu liczenia głosów z elektronicznego na ręczny wnioskują do państwowej Komisji Wyborczej komitety wyborcze Jana Olszewskiego, Dariusza Grabowskiego i Jana Łopuszańskiego.

Ich zdaniem dbałość o bezpieczeństwo w podsumowaniu głosów oddanych w wyborach prezydenckich wymaga zastosowania metody budzącej najmniej wątpliwości. Tomasz Skory.

"Nie istnieje żaden pewny i niepodatny na manipulacje sposób" - piszą do Państwowej Komisji Wyborczej pełnomocnicy. Według posła Mariusza Grabowskiego z samej natury elektronicznego liczenia głosów wynika, że przedstawiciele wyborców nie są w stanie powiedzieć ”widzieliśmy wszystko, mamy pewność, że wszystko jest w porządku.”. Zdaniem Grabowskiego przy ręcznym liczeniu głosów taki osąd można wyrazić.

Elektroniczny sposób liczenia stosowano wielokrotnie, także wtedy, gdy posłani zostali Olszewski, Grabowski i Łopuszański. Państwowa Komisja Wyborcza rozpatrzy ich wniosek jeszcze dziś.

Posłuchaj relacji warszawskiego korespondenta RMF FM, Tomasza Skorego:

00:05