Platforma Obywatelska przedstawiła dziś swojego kandydata na stanowisko prezydenta Warszawy. Jest nim Rafał Trzaskowski. "Chciałbym, żeby Rafał Trzaskowski był kandydatem PO i całej zjednoczonej opozycji w wyborach na prezydenta Warszawy" - powiedział przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna. Trzaskowski dodał natomiast: "Warszawa nie potrzebuje tzw. "dobrej zmiany", Warszawa potrzebuje mądrej zmiany, która będzie się opierała o przywrócenie zaufania dla ratusza". "Stolicy nie można oddać w ręce PiS" - przekonywał polityk.

Platforma Obywatelska przedstawiła dziś swojego kandydata na stanowisko prezydenta Warszawy. Jest nim Rafał Trzaskowski. "Chciałbym, żeby Rafał Trzaskowski był kandydatem PO i całej zjednoczonej opozycji w wyborach na prezydenta Warszawy" - powiedział przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna. Trzaskowski dodał natomiast: "Warszawa nie potrzebuje tzw. "dobrej zmiany", Warszawa potrzebuje mądrej zmiany, która będzie się opierała o przywrócenie zaufania dla ratusza". "Stolicy nie można oddać w ręce PiS" - przekonywał polityk.
Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski /Jakub Kamiński /PAP

Trzaskowski podkreślił, że "nie można już dłużej czekać", bo niektórzy rozpoczęli kampanie wyborczą w Warszawie. Według niego, najważniejsza bitwa o samorząd stoczy się właśnie w stolicy. Winter is coming - zima już się zbliża - żarty się skończyły - stwierdził poseł PO.

Jak uzasadniał, zdecydował się kandydować na prezydenta stolicy, bo "nie można oddać Warszawy w ręce Prawa i Sprawiedliwości". Warszawa nie potrzebuje tzw. dobrej zmiany, Warszawa potrzebuje mądrej zmiany, która będzie się opierała o przywrócenie zaufania dla ratusza - wskazał poseł PO.

Trzaskowski powiedział, że na jego decyzję wpływ miało "mnóstwo rzeczy", które go w tym mieście "denerwują" i "bulwersują". Warszawa potrzebuje zmiany. Mnie, jako warszawiaka, bulwersuje dokładnie to samo, co większość warszawiaków - zaznaczył. Wskazał m.in. na "oddawanie kamienic w ręce jakiegoś dziwnego układu", wygląd centrum, wszechobecną "szyldozę" oraz korki.



Według Trzaskowskiego, Warszawa potrzebuje "nowego, świeżego spojrzenia kogoś młodego, kogoś kto ma tutaj rodzinę, kto ma małe dzieci, kto jeździ nie tylko samochodem, ale również komunikacją publiczną i rowerem po mieście".

Jego zdaniem, miasto potrzebuje "nowych priorytetów". Po tej fazie budowy infrastruktury, potrzeba przede wszystkim akcentu na to, żeby w Warszawie się dobrze żyło, żeby to było przyjazne miasto - zaznaczył Trzaskowski. Polityk Platformy przekonywał, że dla stolicy ważne jest, aby była ona współzarządzana z mieszkańcami.

Wspólni kandydaci opozycji

Podczas czwartkowej konferencji, na której zaprezentowano kandydata PO na prezydenta stolicy, lider Platformy - Grzegorz Schetyna - powiedział także, że chce, żeby opozycja wystawiała wspólnych kandydatów w wyborach samorządowych, szczególnie w wyborach na prezydentów największych miast.


Chcemy, żeby nasi kandydaci byli przedstawicielami mieszkańców, żeby mieli program, który wynika z rozmów, z debat, oczekiwań tych wszystkich, którzy mają dość rządów PiS i którzy wiedzą, jak zatrzymać PiS przed marszem na samorząd - mówił lider PO.
 
Ważne jest, żeby obronić nasze miasta, miasteczka, województwa przed PiS - podkreślił Schetyna.

Jak zaznacza nasz reporter Patryk Michalski, na razie szanse na porozumienie z całą zjednoczoną opozycją są niewielkie, bo pozostałe partie zostały postawione przed faktem dokonanym. A tak na przykład Nowoczesna zarzuca Trzaskowskiemu, że jest obarczony grzechami Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Lubnauer: Kandydatura Trzaskowskiego nie jest ustalona z nikim ze "zjednoczonej opozycji"

Kandydatura Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy nie jest ustalona z nikim ze "zjednoczonej opozycji" - powiedziała szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Lubnauer przyznała na antenie TVN24, że jest zaskoczona deklaracją Platformy. Takie ogłaszanie kandydata nie pomoże w rozmowach koalicyjnych. W rozmowach, które mogłyby wyłonić wspólnego kandydata, który miałby realną możliwość uratowania Warszawy przed Prawem i Sprawiedliwością" - powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Jej zdaniem, "jeżeli teraz dojdzie do konfliktów, to później trudniej nam się będzie popierać".

Lubnauer oceniła, że kampania samorządowa będzie toczyła się wokół reprywatyzacji. Jeżeli jako opozycja chcemy mieć realne szansę na zwycięstwo w Warszawie, musimy wybrać kogoś, kto na pewno nie będzie zaatakowany przez Prawo i Sprawiedliwości - podkreśliła.

Mamy sytuację, w której Platforma Obywatelska ma w Warszawie problem, warto byłoby postawić na człowieka, który nie jest z Platformą Obywatelska związany - przekonywała Lunauer.

Oświadczyła także, że deklaracja Schetyny nie ułatwia prowadzenia rozmów na temat współpracy opozycji. Nie robi się takich rzeczy w trakcie negocjacji - podkreśliła.

Uważamy, że w obecnej sytuacji, należy kierować się racją stanu a nie własnym, partykularnym interesem. Ważne jest, żeby wszyscy partnerzy do tego dojrzeli, dojrzeli do myśli, że w tej chwili najważniejsze jest porozumienie, bo to porozumienie będzie z zyskiem dla wszystkich stron, a przede wszystkim z zyskiem dla Polski - mówiła posłanka Nowoczesnej.

Lubnauer przyznała, że politycy Nowoczesnej zdają sobie sprawę, że "muszą być zawsze gotowi do samodzielnego startu" w wyborach samorządowych. Tego wymaga trzeźwa polityka, ale uważamy, że w tej chwili każde działanie, które przypiera partnera do ściany jest błędem - dodała.

Przypomniała, że Nowoczesna zgłosiła kandydaturę członka zarządu partii Pawła Rabieja w wyborach na prezydenta stolicy w czerwcu, gdy nie toczyły się żadne rozmowy na temat koalicji partii opozycyjnych. W tej chwili te rozmowy się toczą, były już pierwsze spotkania, które miały na celu wyłonienie przyszłej koalicji - zaznaczyła.

Zdaniem Lubnauer, szef PO - prezentując kandydaturę Trzaskowskiego, wychodzi z założenia, że Platforma ma prawo "narzucić wszystkim swojego kandydata". My nigdy czegoś takiego nie deklarowaliśmy, nigdy nie uważaliśmy, że nasz kandydat (w wyborach na prezydenta Warszawy, Paweł Rabiej) automatycznie staje się kandydatem koalicji - mówiła posłanka Nowoczesnej.

Podobnego zdania jest lider Nowoczesnej Ryszard Petru, który sprawę kandydatury Trzaskowskiego skomentował na Twitterze. Warszawie potrzebny jest wspólny, wiarygodny kandydat opozycji, który nie będzie obarczony grzechami HGW - napisał.

Neumann: Wystawienie kandydatury Trzaskowskiego wzmocni chęć rozmowy całej opozycji

Myślę, że wystawienie przez PO kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy, nie tylko nie zamknie, ale wzmocni chęć rozmowy całej opozycji o najlepszym kandydacie - ocenił szef klubu PO Sławomir Neumann. Będzie to kandydat, którego będzie można sprawdzić w sondażach, warszawiacy będą mogli się wypowiedzieć a cała reszta - do tego odnieść, w sposób taki prawdziwy, realny. To niczego nie zamyka, a wszystko otwiera - powiedział dziennikarzom.

Jak dodał, wcześniej Nowoczesna wystawiła kandydaturę Rabieja. To normalne, nikt tu nie robi nikomu krzywdy. PO zaprezentowała swojego kandydata, będziemy budować teraz dla niego poparcie, także szersze. Wierzę, że (Trzaskowski) to będzie kandydat całej zjednoczonej opozycji - powiedział polityk PO. Zaznaczył, że spodziewa się, że "na stole pojawi się pewnie jeszcze kilka nazwisk, także z lewicy i będziemy o tym wszyscy rozmawiać"

Neumann powiedział, że dopiero za jakiś czas zostanie przedstawiony projekt PiS dotyczący zmian w ordynacji wyborczej i właśnie to "ustali nowe warunki gry, które zdecydują o tym, że opozycja pójdzie jedną listą i wybierze najlepszego kandydata z puli".

Pytany, co się stanie, jeśli będzie dwóch kandydatów zjednoczonej opozycji w Warszawie, Neumann powiedział: "Wtedy nie będzie zjednoczonej opozycji". Wyraził jednocześnie nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

Jaki o kandydaturze Trzaskowskiego: "Czwarta kadencja" Gronkiewicz-Waltz

Warszawa przez duet Hanna Gronkiewicz-Waltz - Rafał Trzaskowski zaczęła się na świecie kojarzyć "jako zielona wyspa dla mafii i złodziei" - napisał na Twitterze wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Patryk Jaki. Dodał, że kandydatura Trzaskowskiego na prezydenta stolicy, to walka o "czwartą kadencję" Gronkiewicz-Waltz.

PO rozpoczęła walkę o czwartą kadencję HGW. Szef kampanii HGW - R. Trzaskowski milczał najdłużej na temat przekrętów reprywatyzacyjnych - napisał na Twitterze Jaki, szef komisji weryfikacyjnej.

W kolejnym tweecie napisał: PO mówi "w stolicy potrzebna jest zmiana". PO nie chce już dłużej wiceszefa PO. Radykalna zmiana to - poseł PO. #4kadencjaHGW. 

Mazurek o kandydaturze Trzaskowskiego: Opozycja próbuje przekonać, że osobno znaczy razem

W Warszawie Platforma Obywatelska i Nowoczesna próbują przekonać, że osobno znaczy razem, dlatego w wyborach na prezydenta Warszawy wystawiają Rafała Trzaskowskiego (PO) i Pawła Rabieja (Nowoczesna) - napisała w czwartek na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

W Warszawie opozycja PO i N próbuje przekonać, że osobno znaczy razem, dlatego wystawiają Trzaskowskiego i Rabieja#totalnalogika - napisała w kolejny wpisie.

Rzeczniczka PiS napisała także: Kandydat PO to nie jest "zmiana" w Warszawie. To "POdmiana". Rafał Trzaskowski za Hannę Gronkiewicz-Waltz,

Na ogłoszenie kandydatury Trzaskowskiego na prezydenta stolicy, PiS zareagowało też na oficjalnym profilu partii na Twitterze. Szef kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz kandydatem PO w Warszawie. Pokażmy swój sprzeciw! - czytamy.

Rządzące ugrupowanie zamieściło także grafikę ze wspólnym zdjęciem Trzaskowskiego i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z napisem: "Rafał Trzaskowski to czwarta kadencja Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie".

(adap)