Rada Narodowego Funduszu Zdrowia pozytywnie zaopiniowała wniosek ministra zdrowia o odwołanie Jacka Paszkiewicza ze stanowiska szefa Funduszu - ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Teraz wniosek musi jeszcze podpisać premier.

Jeśli Donald Tusk zdecyduje się odwołać ze stanowiska szefa NFZ, najprawdopodobniej jego miejsce zajmie Agnieszka Pachciarz, obecna wiceminister zdrowia. To kandydatka Bartosza Arłukowicza.

Wszytko wskazuje na to, że premier przychyli się do wniosku szefa resortu zdrowia. W piątek Tusk stwierdził, że chciałby, żeby dobrze współpracowali ze sobą minister zdrowia i prezes NFZ, więc rzeczą naturalną jest, że będę respektował wniosek, jeśli zostanie podtrzymany. Premier przyznał wówczas także, że minister zdrowia informował go wcześniej o intencji odwołania szefa NFZ. Wygląda więc na to, że samo odwołanie jest tylko formalnością.

Spór na linii prezes NFZ minister zdrowia trwał od miesięcy

Konflikt między resortem Bartosza Arłukowicza a Funduszem narastał od kilku miesięcy. Kulminacją była sprawa importu docelowego leków i kwestia refundacji. Nie bez znaczenia jest też odmienna wizja ministerstwa i NFZ co do funkcjonowania centrali Funduszu. Bartosz Arłukowicz chciał mieć większą kontrolę nad działalnością Jacka Paszkiewicza.

Według naszych nieoficjalnych informacji, Bartosz Arłukowicz już po raz drugi próbuje się pozbyć Jacka Paszkiewicza. Pierwszy wniosek ministra zdrowia przepadł. Obecny szef Narodowego Funduszu Zdrowia, to człowiek kojarzony z marszałek Sejmu Ewą Kopacz, drugą osobą w Platformie Obywatelskiej.

Paszkiewicz był często krytykowany przez lekarzy m.in. za zamieszanie wokół przepisów refundacyjnych, które weszły w życie na początku tego roku. Na początku 2010 r. zarządzenie prezesa NFZ sprawiło, że część chorych na raka miało problemy z dostępem do chemioterapii niestandardowej.

Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, premier odwołuje prezesa NFZ na wniosek ministra zdrowia, po zasięgnięciu opinii Rady Funduszu. Odchodzący ze stanowiska Jacek Paszkiewicz dostanie 57 tysięcy złotych odprawy, czyli trzykrotność zarobków.

Jacek Paszkiewicz w latach 2005-2007 pełnił funkcję dyrektora do spraw medycznych Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, a w listopadzie 2007 roku został powołany na stanowisko prezesa NFZ.