Trudno zapanować nad kilkudziesięcioma tysiącami osób, które mają prawo czuć się zdenerwowane tym, że władze zrobiły z gejów i lesbijek wroga nr 1 - stwierdził w programie Onet Rano wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, pytany o ataki na Kosciół w czasie stołecznej Parady Równości. Możemy nie chodzić na parady, ale musimy szanować każdego człowieka - dodał.

Trudno zapanować nad kilkudziesięcioma tysiącami osób, które mają prawo czuć się zdenerwowane tym, że władze zrobiły z gejów i lesbijek wroga nr 1 - stwierdził w programie Onet Rano wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, pytany o  ataki na Kosciół w czasie stołecznej Parady Równości. Możemy nie chodzić na parady, ale musimy szanować każdego człowieka - dodał.
Paweł Rabiej /Leszek Szymański /PAP

Paweł Rabiej podkreślił, że jest dumny z prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który objął warszawską paradę swoim patronatem. Patrzę na to, jak na coś naturalnego. Za to nienormalne jest zakazywanie przez prezydentów takich marszów. Jestem naprawdę dumny, że prezydent Trzaskowski podpisał kartę LGBT i objął paradę patronatem, mimo że to budzi kontrowersje - tłumaczył. 

Rabiej zapewniał, że włodarze Warszawy nie dopuszczą do tego, by jakakolwiek grupa była dyskryminowana w tym mieście. Wymienił w tym kontekście nie tylko gejów i lesbijki, ale też niepełnosprawnych i seniorów. 

Trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto jest empatyczny, podpisuje się pod przynależnością do plemienia ludzkiego, a zarazem chce kogoś wykluczać czy nienawidzić - zauważył Rabiej. Bardzo współczuję ludziom, którzy tak myślą, oni naprawdę zasługują na współczucie - dodał.