Prezydent Władimir Putin przez prawie dwie godziny odpowiadał dziś w telewizji na żywo na pytania mieszkańców Rosji. W większości pytania były bardzo konkretne i zmusiły szefa rosyjskiego państwa by wykazał się znajomością różnego rodzaju szczegółowych kwestii politycznych, gospodarczych i ustawodawczych.

Rosyjski lider błyszczał. Wykazał się - zresztą jak zwykle - znakomitą znajomością rosyjskiej rzeczywistości. W większości pytania zadawali ludzie, którzy znajdowali się w centrach 10 największych miast Rosji, gdzie telewizja rozstawiła swoje kamery. Pytania dotyczyły np. poziomu emerytur i pensji, a także wzrostu opłat komunalnych i niskiego poziomu życia. Generalnie prezydent podsumowywał kończący się rok: "Można śmiało powiedzieć, że odchodzący 2001 rok był dla Rosji udany" - powiedział prezydent. Poza tym zaskakiwano go pytaniami prywatnymi, np. czy nie ma sobowtóra. Przecież tak dużo pracuje i bywa w tylu miejscach. Jeden człowiek nie wytrzymałby tego kondycyjnie: "Zajmuję się sportem, przynajmniej staram się w wolnych chwilach. Sobowtóra oczywiście nie ma" - zapewniał widzów Putin.

foto Archiwum RMF

16:55