Tragiczne wydarzenia z Politechniki Gdańskiej, gdzie student brutalnie zaatakował swoich wykładowców, wywołały szok pracowników innych uczelni. Pomorska Akademia Pedagogiczna w Słupsku, chcąc uniknąć podobnych zdarzeń, zatrudni psychologa.

To, co stało się Gdańsku, zdaniem pracowników słupskiej akademii, mogło się wydarzyć na każdej innej uczelni, dlatego też podjęto decyzję, by przyjąć psychologa. Ma on rozładowywać napięcia i hamować agresję.

Młodzi ludzie w czasie załamania, depresji – tak naprawdę – nie mają do kogo zwrócić się o pomoc. Wprawdzie są opiekunowie roku czy prorektor do spraw studentów, ale młodzież nie ma zwyczaju dzielić się z nimi swoimi problemami.

Władze słupskiej uczelni wierzą, że jeśli psycholog zdobędzie zaufanie studentów wiele problemów zostanie rozwiązanych.

foto: Archiwum RMF

11:30