"W sobotę zbiera się Rada Naczelna PSL, gdzie będziemy rozmawiać o wyniku wyborów europejskich, podsumujemy projekt Koalicja Europejska i rozpoczniemy dyskusję o tym, w jakiej formule wystartować w wyborach parlamentarnych" – zapowiedział w rozmowie z PAP lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. W wyborach do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 45,38 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,47 proc., Wiosna - 6,06 proc.

"W sobotę zbiera się Rada Naczelna PSL, gdzie będziemy rozmawiać o wyniku wyborów europejskich, podsumujemy projekt Koalicja Europejska i rozpoczniemy dyskusję o tym, w jakiej formule wystartować w wyborach parlamentarnych" – zapowiedział w rozmowie z PAP lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. W wyborach do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 45,38 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,47 proc., Wiosna - 6,06 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz /Wojtek Jargiło /PAP

Polskie Stronnictwo Ludowe w eurowyborach startowało w ramach Koalicji Europejskiej wraz z PO, SLD, Nowoczesną i Zielonymi. Mandaty uzyskało trzech działaczy Stronnictwa: dotychczasowi europosłowie Jarosław Kalinowski i Krzysztof Hetman oraz Adam Jarubas. W kończącej się kadencji Stronnictwo miało 4 europosłów.

Kosiniak-Kamysz pytany przez PAP, czy jest możliwa dalsza współpraca partii tworzących Koalicję Europejską w wyborach jesiennych odparł: "Decyzja przed nami".  Jak dodał, chciałby, żeby była "to jak zawsze w PSL szeroka dyskusja". Jesteśmy najbardziej demokratyczną partią na polskiej scenie politycznej i tego się będziemy trzymać - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Lider ludowców został też zapytamy o słowa przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, który odnosząc się do przyszłości współpracy ugrupowań tworzących Koalicję Europejską powiedział: "Budowanie, a nie rozbijanie jest wartością; gdybyście mieli się podzielić, zastanówcie się trzy razy, czy na pewno podzieleni macie pomysł na zwycięstwo".

Doceniam troskę przewodniczącego Tuska - podkreślił Kosiniak-Kamysz. To polityk z ogromnym doświadczeniem i dziś przed nami poważna analiza - dodał. Pierwszą opcją dla każdej partii politycznej, a szczególnie dla takiej, która jest w stanie wystawić własne listy, jest samodzielny start - tłumaczył lider ludowców. To jest zawsze pierwsza opcja dla PSL. Ale wszystkie decyzje dopiero przed nami - zastrzegł.