Lider związku zawodowego popierającego prezesa Portów Lotniczych - największego przedsiębiorstwa państwowego - w tarapatach. Jak dowiedział się reporter RMF FM, prokuratura rejonowa dla Warszawy Ochoty postawiła mu siedem zarzutów, w tym utrudniania działalności innym związkom. Doniesienie w tej sprawie złożyły dwie największe organizacje działające w państwowej firmie, które od kilkunastu miesięcy są w sporze z kierownictwem.

Lider związku zawodowego popierającego prezesa Portów Lotniczych - największego przedsiębiorstwa państwowego - w tarapatach. Jak dowiedział się reporter RMF FM, prokuratura rejonowa dla Warszawy Ochoty postawiła mu siedem zarzutów, w tym utrudniania działalności innym związkom. Doniesienie w tej sprawie złożyły dwie największe organizacje działające w państwowej firmie, które od kilkunastu miesięcy są w sporze z kierownictwem.
Zdj. ilustracyjne /Kuba Kaługa /RMF FM

Tadeusz G. usłyszał sześć zarzutów poświadczenia nieprawdy w dokumentach i posługiwania się nimi, za co grozi do pięciu lat więzienia. Chodzi o dokumenty umożliwiające korzystanie z uprawnień, jakie przysługują związkom zawodowym, które liczą co najmniej dziesięciu członków.

Lider Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Portów Lotniczych i Spółek z Udziałem Przedsiębiorstwa i w Czasie Jego Przekształceń miał także utrudniać działalność dwóm innym związkom - Związkowi Zawodowemu Lotnictwa Cywilnego i Solidarności 80.

Początkowo prokuratura umorzyła postępowanie i dopiero po zażaleniu, jakie związkowcy złożyli do sądu, przeprowadziła dodatkowe czynności i postawiła zarzuty Tadeuszowi G.

(mpw)