Przed nami kluczowe dla polskiego budżetu wydarzenia na forum Unii Europejskiej. Donalda Tuska i Jacka Rostowskiego czeka bardzo trudna przeprawa, bowiem w środę Parlament Europejski ma głosować nad budżetem na przyszły rok. W czwartek rusza natomiast unijny szczyt, który będzie największym wyzwaniem dla Polski.

Rząd musi jeszcze ustalić, co tak naprawdę wynegocjował z Komisją Europejską w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych. Premier ogłosił, że jest zgoda w sprawie niewliczania OFE do długu publicznego. Nie wiadomo jednak na czym dokładnie ma ona polegać, bo rząd nie ustalił ile procent kosztów OFE będziemy mogli wyłączyć z długu publicznego. Te wszystkie zabiegi nie zmniejszą zadłużenia naszego państwa - zegar długu publicznego w centrum Warszawy nie zostanie cofnięty.

W środę rozpocznie się walka o budżet na lata 2013-2020. Jak zwykle chcemy dostać z Unii grube miliardy - ponad 67 miliardów euro. Nasze plany mogą jednać popsuć Brytyjczycy, którzy chcą ograniczenia wydatków. Zadanie będzie bardzo trudne, bo Polsce brakuje argumentów.