Ani złotówka nie wpłynęła do kasy Polskich Linii Kolejowych od Przewozów Regionalnych. A dopóki zadłużona spółka nie przeleje bieżących płatności na konto właściciela, aż 46 pociągów nie wyjedzie w trasy.

Do tej pory PKP zarejestrowały skargi 278 osób. To ci, którzy mieli kupione bilety na InterRegio, a musieli jechać InterCity. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej . Do nich należy bowiem doliczyć tych, którzy wiedząc, że Przewozy Regionalne mają kłopoty, od razu wybrali InterCity albo pojechali w podróż samochodem, albo po prostu zostali w domu.

Prezes PLK Zbigniew Szaflarski zapewniał na konferencji prasowej, że nie ma na dzień dzisiejszy takiej sytuacji, że podróżny nie ma możliwości podróży z tego tytułu, że nie kursuje pociąg spółki Przewozy Regionalne. Zapomina jednak o tym, że to pasażerowie muszą za przejazd więcej zapłacić. Po 15 maja ich sytuacja jeszcze się pogorszy - z rozkładu ma zniknąć część pociągów InterCity.