Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynand Rymarz nie był agentem - orzekł sąd lustracyjny. Rymarz złożył wniosek o autolustrację po publikacjach prasowych, jakoby w IPN zachowały się dokumenty, z których wynika, że mógł współpracować ze służbami PRL-u.