Dzień próby dla Kazimierza Marcinkiewicza i pozostałych 8 kandydatów, którzy chcą zasiąść na fotelu prezesa PKO BP. Dziś przesłuchania przed radą nadzorczą banku.

Mają one dotyczyć przede wszystkim znajomości zagadnień związanych z zarządzaniem, zasadami działalności banku, ale także doświadczenia kandydatów w prowadzeniu tejże działalności. Dla byłego premiera – fizyka z wykształcenia - może to stanowić pewien problem.

Kazimierz Marcinkiewicz stanie przed Radą Nadzorczą dopiero o godz. 16. Na przesłuchanie każdego z dziewięciorga kandydatów Rada przeznacza godzinę, zatem jak łatwo wyliczyć procedura zakończy się pewnie późnym wieczorem.

Decyzja zapadnie najwcześniej za dwa dni, bo jutro i pojutrze rada nadzorcza przepytuje 40 kandydatów na wiceprezesów PKO BP. Decyzja, kto będzie prezesem największego banku w Polsce ma zapaść do końca stycznia.

Jeśli wygra Marcinkiewicz, będzie kolejnym byłym premierem, który wziął rozwód z polityką. Od 1989 roku mieliśmy już 12 szefów rządu. Co porabiają dziś byli premierzy? Sprawdzał Tomasz Skory.