Śledztwo w sprawie nieprawidłowości podczas prestiżowej aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim przedłużono do 23 czerwca - dowiedział się reporter RMF FM. Prokuratorzy dają sobie kolejne trzy miesiące na dodatkowe badanie sprawy.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości podczas prestiżowej aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim przedłużono do 23 czerwca - dowiedział się reporter RMF FM. Prokuratorzy dają sobie kolejne trzy miesiące na dodatkowe badanie sprawy.
Klacz Sefora ze stadniny w Janowie Podlaskim, która została sprzedana za 300 tys. euro. /Wojciech Pacewicz /PAP

Śledztwo przedłużono m.in. ze względu na wnioski o międzynarodową pomoc prawną przy śledztwie. Prokuratura wysłała trzy takie wnioski - jeden do Stanów Zjednoczonych i dwa do krajów Unii Europejskiej. Zawarto w nich szczegółowe pytania dotyczące licytacji podczas akcji Pride of Poland.

Przypomnijmy - jedną z bardzo cennych klaczy, Emirę, licytowano dwa razy. Najpierw sprzedano ją za ponad pół miliona euro, ale nie było wiadomo, kto złożył ofertę. Klacz została potem ponownie sprzedana za 225 tysięcy euro.

Z informacji reportera RMF FM Pawła Balinowskiego wynika, że przedłużone ma zostać też śledztwo w sprawie niegospodarności w stadninach koni arabskich w Michałowie i Janowie Podlaskim.

(az)