Do końca czerwca prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie śmierci chłopca, którego ciało wyłowiono ze stawu w Cieszynie. Zwłoki znaleziono 19 marca ub. roku. Ciało leżało w wodzie kilka dni. Przyczyną śmierci dziecka był uraz jamy brzusznej.

Śledczy nadal badają wszelkie możliwe okoliczności, które pojawiają się w sprawie. Trwają nadal badania specjalistyczne. To ogrom pracy po stronie prokuratury i policji, aby dojść do pozytywnego końca - powiedział rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej prokurator Piotr Borgieł. To kolejne przedłużenie postępowania. Pod koniec ubiegłego roku prokuratorzy przedłużyli termin śledztwa do 19 marca. Do tej pory nie udało się ustalić tożsamości dziecka. Ustalono jedynie, że chłopiec nie był z Cieszyna, ani też z woj. śląskiego.