Ciężko ranny w pożarze domu w Dusznikach Wielkopolskich Maurycy został objęty pomocą psychologów i psychiatrów. 7-latek jest leczony w szpitalu w Szczecinie-Zdrojach.

Ciężko ranny w pożarze domu w Dusznikach Wielkopolskich Maurycy został objęty pomocą psychologów i psychiatrów. 7-latek jest leczony w szpitalu w Szczecinie-Zdrojach.
W pożarze zginęło dwóch braci - 4- i 8-letni /Adam Górczewski /RMF FM

Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska dziecko jest przytomne, ale przed nim trudne chwile. Przyjechała do niego mama i wspólnie z psychologiem będą musieli przekazać Maurycemu smutną informację o śmierci dwójki jego rodzeństwa. Ponad tydzień temu, z płonącego domu ojciec dzieci zdołał uratować dwie siostry Maurycego, ale w ogniu zginęło dwóch braci chłopca. 7-latek sam uciekł z pożaru.

Lekarze określają stan dziecko jako stabilny. Jutro dziecko czeka kolejna zmiana opatrunków po piątkowym przeszczepie skóry. Lekarze będą mieć szansę ocenić, czy pierwszy zabieg zakończył się powodzeniem. Pewność co do tego, czy przeprowadzony przeszczep się udał będą mieć dopiero pod koniec tygodnia. Wtedy też zaczną planować kolejne zabiegi.

Chłopiec ma ciężko poparzone 35% ciała, w tym ręce, nogi i twarz.

Numer konta bankowego utworzonego w celu zbierania środków finansowych dla rodziny:
Społeczny Komitet Pomocy Pogorzelcom w Dusznikach, ul.Jana Pawła II 8
38 9072 0002 2011 1103 8098 0001
Konto w Banku Spółdzielczym w Dusznikach

(az)