Do końca roku rząd chce przesłać do Sejmu projekt zmian przepisów umożliwiających policji stosowanie prowokacji w Internecie, by skuteczniej łowić w sieci pedofilów - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" w Kancelarii Premiera.

Zdaniem Łukasza Wojtasika z fundacji Dzieci Niczyje, najskuteczniejszą metodą w rozbijaniu pedofilskich siatek są tajne śledztwa z wykorzystaniem policyjnej prowokacji - kontrolowanego zakupu treści pornograficznych czy działania policjantów pod przykryciem, co niestety w Polsce nie jest dozwolone.

Potrzebny jest przepis pozwalający na karanie za przygotowanie do popełnienia przestępstwa wykorzystania seksualnego małoletniego - mówi "GW" K., oficer operacyjny z Komendy Głównej Policji. Projekt takiego przepisu w Komendzie Głównej jest. Karani mają być ci, którzy w sieci nawiązują kontakt z małoletnim, aby spotkać się z nim w celu seksualnego wykorzystania.

Przepisy mają być sformułowane tak, żeby możliwe było podszywanie się pod pedofilów, a nawet tworzenie - co skutecznie stosuje się w Wlk. Brytanii - fikcyjnych stron pedofilskich w sieci.

Na najbliższym posiedzeniu Sejm ma głosować nad nowelą kodeksu karnego pozwalającą sądom na konfiskatę komputera, w którym policja odkryła pliki z dziecięcą pornografią - zapowiada "GW”.