Mieszkańcy Augustowa i Wasilkowa protestują przeciw opiniom Komisji Europejskiej. Chodzi o obwodnicę miast, mającą prowadzić przez tereny bronione przez ekologów.

Protestujący blokowali dziś m.in. drogę do przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy. Protestowali, ponieważ inwestycja w ich mieście także zaczęła być wymieniana przez KE jako ta, która powinna być wstrzymana pod groźbą procesu przed unijnym trybunałem.

Akcja w Augustowie ma z kolei stanowić poparcie dla władz samorządowych, które w piątek po południu w Brukseli mają spotkać się z komisarzem ds. środowiska Stavrosem Dimasem.

Jeszcze dziś protest mają rozpocząć mieszkańcy miejscowości leżących na proponowanym przez ekologów przebiegu obwodnicy Augustowa. Protestujący są temu wariantowi przeciwni.

Przypomnijmy. W środę Komisja Europejska zdecydowała o przejściu do drugiego etapu procedury karnej w sprawie budowy obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy.

Warszawa ma tydzień na ustosunkowanie się do zarzutów. Potem KE skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Jeżeli Polska polegnie przed tym trybunałem, oznaczać to będzie dla naszego kraju wielomilionowe kary. W grudniu KE, do której trafiły skargi ekologów, uznała budowę drogi za sprzeczną z prawem unijnym.

Dolina Rospudy to jeden z najcenniejszych obszarów torfowiskowych w Polsce. Występują tam rzadkie gatunki roślin i zwierząt. Teren jest częścią Europejskiej Sieci Ekologicznej „Natura 2000”. Dolina Rospudy należy do tzw. „zielonych płuc Polski”, czyli regionalnego systemu ochrony tożsamości przyrodniczej i kulturowej północno-wschodniej części naszego kraju.