Zaproponujemy w najbliższym czasie daninę solidarnościową, tak by najlepiej zarabiający mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Tak powstanie fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych - dodał. Premier przyjechał po południu do Sejmu, by spotkać się z protestującymi tam rodzicami osób niepełnosprawnych.

Zaproponujemy w najbliższym czasie daninę solidarnościową, tak by najlepiej zarabiający mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Tak powstanie fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych - dodał. Premier przyjechał po południu do Sejmu, by spotkać się z protestującymi tam rodzicami osób niepełnosprawnych.
Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z protestującymi / Leszek Szymański /PAP

Dziś chcemy zaproponować, aby ci ludzie, którzy są najbardziej poszkodowani przez los, zostali dodatkowo wsparci. Solidarne i sprawiedliwe państwo, takie które jest wspólnotą, musi też polegać na tym, że ci najsilniejsi wspierają tych najbardziej potrzebujących, najsłabszych - powiedział premier tuż przed spotkaniem.

Podkreślił, że osoby niepełnosprawne są najbardziej dotknięte przez los i "najmocniej potrzebują naszego wsparcie i pomocy".

Dlatego zaproponujemy w najbliższym czasie specjalną daninę solidarnościową. Taką, żeby najbardziej zamożni ludzie, najlepiej zarabiający, mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących - powiedział Morawiecki.

W ten sposób utworzymy też specjalny fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych. Chcemy zaproponować bardzo konkretną mapę drogową do połowy maja - zapowiedział premier.

"Mapa drogowa" do końca maja

Dodał, że nowa danina miałaby zacząć obowiązywać od nowego roku. Nasze założenie jest takie, żeby dotyczyło to jak najszerszych grup osób niepełnosprawnych; są różne osoby z różnymi niepełnosprawnymi na pewno bardzo dokładnie przyjrzymy się tej sytuacji - zapowiedział Morawiecki przed spotkaniem.

Chcemy zaproponować bardzo konkretną mapę drogową do końca maja. Już dzisiaj tworzymy odpowiednie zmiany regulacyjne, ale nie można tych zmian tworzyć na kolanie, dlatego te zmiany zaproponujemy do połowy maja - podkreślił szef rządu.

Propozycja zmian w konstytucji

Zapraszamy też w związku z tym opozycję do konstruktywnej i pozytywnej współpracy, bo do tej pory ich działania na nie wiele się zdały i w poprzednich 8 latach opozycja nie zrobiła niemal nic dla osób niepełnosprawnych - zauważył Morawiecki.

Chcemy, żeby zmiany, które dzisiaj proponujemy były bardziej umocowane niż ustawowo; zaproponujemy szczegółowe zmiany do konstytucji, zaproponujemy te zmiany już wkrótce - zadeklarował premier.

Wierzę, że opozycja - Nowoczesna, Kukiz’15, a może nawet niektórzy posłowie Platformy i PSL, że opozycja mówiąc o pracy ponad podziałami, wesprze nasze propozycje do konstytucji, które w jednoznaczny sposób zaproponują zafunkcjonowanie państwa solidarnego, sprawiedliwego, takiego państwa do jakiego dąży Prawo i Sprawiedliwość - podkreślił szef rządu.

Morawiecki mówił, że gdy opozycja podnosiła wysokość renty socjalnej, to "w ciągu czterech lat było to 68 zł". My podnieśliśmy w ciągu jednego roku o 99 zł; rozumiemy jednak, że między tą rentą socjalną, a rentą minimalną jest cały czas różnica - mówił. Postaramy się już teraz, w najbliższym czasie, doprowadzić do tego wyrównania, o które państwo postulowaliście - zapowiedział szef rządu.

W rozmowie z protestującymi w Sejmie szef rządu zgodził się, że 900 złotych świadczenia dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji to mało. Zgadzam się oczywiście z tym, że właśnie ta renta socjalna i renta minimalna powinny być w jak najkrótszym czasie zrównane - podkreślił premier.

Hartwich: W trybie natychmiastowym prosimy o to, żeby zebrał się Sejm

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych przekonywała jednak, że świadczenia dla niepełnosprawnych dzieci powinny zostać podniesione jak najszybciej. Panie premierze, jeżeli pan się zgadza z tymi dwoma naszymi postulatami, to w trybie natychmiastowym prosimy o to, żeby zebrał się Sejm i żeby te dwa postulaty były jak najszybciej zrealizowane - powiedziała Hartwich.

Można to zrobić bardzo szybko. Osobiście słuchaliśmy pana prezydenta (Andrzeja Dudy), pana premiera, który mówi o uszczelnianiu systemu, o tym, że pieniążki są. Więc pytamy się, czy państwo na jutro, na poniedziałek zwołają, w trybie natychmiastowym, posiedzenie Sejmu i przynajmniej te dwa skromne postulaty, dla tych osób niepełnosprawnych, zostaną zrealizowane? - dopytywała.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska ripostowała, że projekty ustaw nie "powstają na kolanie", więc prace legislacyjne w tej sprawie wymagają czasu.

W przyszłym tygodniu minister (Elżbieta Rafalska) pracuje już nad wersją ustawy, przedstawia do Sejmu, za dwa tygodnie mniej więcej jest posiedzenie Sejmu - powiedział Morawiecki odnosząc się do postulatu protestujących. Podkreślił, że "ustawa to jest bardzo poważna rzecz".

Według premiera "to nie jest tak", że rząd będzie czekał z wyrównaniem różnicy między rentą socjalna i najniższą renta ZUS do czasu wprowadzenie tzw. "daniny solidarnościowej".

Ta danina będzie wprowadzona od początku przyszłego roku - poinformował premier. Wyjaśnił, że nie można wprowadzać zmian podatkowych na niekorzyść podatnika w trakcie roku.

Ale od tego nie uzależniamy tego wsparcia w wyrównywaniu renty socjalnej do tej minimalnej renty, o którą też państwo postulujecie. Jak najbardziej rozumiemy, że to musi być robione jak najszybciej - zapewnił Morawiecki protestujących. 

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z kolei napisał na Twitterze, że "Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia. Rządowy projekt wymaga starannego opracowania".

Dla protestujących priorytetowe są dwa postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi postulat to zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.


Dziś przed południem z protestującymi spotkał się prezydent Andrzej Duda.

(mpw)