Rolnicy zrzeszeni w Komitecie Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt protestują przed Sejmem. Domagają się m.in. podniesienia wydatków na rolnictwo do poziomu 1,2 proc. PKB.

Zdaniem protestujących polskie rolnictwo musi ostać oddłużone. Konieczne  jest również wstrzymanie egzekucji wobec gospodarstw rolnych, powołanie Państwowej Inspekcji Jakości i Kontroli Żywności oraz sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt autorstwa m.in. Krzysztofa Czabańskiego - tłumaczyli.

W projekcie mowa jest m.in. o zakazie prowadzenia pseudohodowli, gdzie rozmnażanie zwierząt odbywa się poza kontrolą. Tylko rasowe psy i koty mogłyby być rozmnażane w celach handlowych.

Dokument został też poszerzony o zakaz prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt przez tak zwane podmioty komercyjne.

Protestujący we wtorek rolnicy domagają się również powołania nowej instytucji, która kontrolowałaby mięso importowane do Polski. Mamy sygnały że duża część produktów z innych państw, w sklepach wielkopowierzchniowych, wzbudza poważne wątpliwości - mówili w rozmowie z reporterem RMF FM

Komitet Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt zrzesza kilkanaście organizacji i stowarzyszeń rolniczych.